Przejdź do stopki

"Z pokolenia na pokolenie”

Treść

 

 
Wywiad z Panią Aliną Marlęga, mieszkanką wsi Koziebrody,
gmina Raciąż, woj. mazowieckie.
 
Dzień dobry, czy mogłybyśmy zadać Pani kilka pytań?
Tak proszę.
Ile potraw przyrządza Pani na święta?
Staram się, aby było ich dwanaście, tak jak było dwunastu apostołów lub dwanaście miesięcy.
Jakie są to potrawy?
Przyrządzam dwa rodzaje pierogów z serem lub grzybami ,smażoną rybę , koreczki ze śledzi ,
czerwony barszcz z uszkami, zupę grzybową i inne.
Jakie ciasta Pani piecze?
Piekę szarlotkę, sernik, makowiec, toffi, ponadto moja córka piecze I przywozi pierniki.
Czy kładzie Pani pod obrus siano?
Tak kładę.

A dawniej też tak było?

Tak oczywiście. Tylko kiedyś pod obrus kładło się dużo więcej siana, a wszyscy domownicy musieli zasiąść tam gdzie mieli przydzielone miejsca. W sianie kryły się drobiazgi takie jak: kredki, jakieś małe figurki, a zazwyczaj słodycze.
Czy zostawia Pani jedno wolne miejsce przy stole?
Tak. Na przykład dla takiej osoby, która już zmarła i wtedy można sobie wyobrazić, że ona           jest wśród nas.
Czy wypatruje się w Pani domu pierwszej gwiazdki?
Tak oczywiście. Pierwszej gwiazdki wypatruje najmłodszy z rodziny z moim mężem.
Czy daje Pani opłatek zwierzętom?
Kiedyś, gdy byłam mała i mieliśmy gospodarstwo to tak, a teraz nie.
Czy w Pani rodzinie chodzenie na pasterkę jest tradycją ?
Tak. Jak tylko pamiętam zawsze moi dziadkowie jak i rodzice chodzili na pasterkę i ja podtrzymuję tą tradycję.
Bardzo dziękujemy za rozmowę.
Ja również dziękuje.
 
                                                                                                          Wywiad przeprowadziły:
                                                                                                          Agata Ptasik klasa IV,    
                                                                                                          Olga Jaros klasa IV